O Puchar ministra
Po raz pierwszy w historii szczecińskiego Okręgu Polskiego Zawiązku Wędkarskiego zorganizowano w Węgorzynie drużynowe zawody o Puchar Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Marek Gróbarczyk, który puchar ufundował oczywiście przyjechał nad jezioro. Podczas powitania zapewnił, że działalność PZW bardzo leży mu na sercu. Poza sceną powiedział mi, że największą rybą, jaką złowił był tuńczyk u wybrzeży Ameryki Południowej. Wtedy jeszcze pływał na statkach zawodowo. A zawody, które zorganizowało Koło PZW Węgorz z Węgorzyna i jego prezes Lech Walczak? Drużyny podzielono na dwa zespoły. Pierwszy pozostał w Węgorzynie i łowił na spławik. Drugi zespół spinningistów przeniósł się na pobliskie jezioro Zajezierze w Przytoniu. Spotkanie nad jeziorami zwieńczyło finał Europejskiego Tygodnia Sportu i Zdrowie obchodzonego w Węgorzynie. Wędkarskich akcentów było bardzo dużo. Trzech naszych kolegów z rąk Prezesa Okręgu Grzegorza Rogalewicza odebrało przyznane przez Zarząd Główny PZW odznaki. Złotą otrzymał Jerzy Parciak, Srebrną Gabriel Kutak, a Ryszard Procanin odebrał ustanowioną w tym roku brązową odznakę „Za zasługi dla wędkarstwa Polskiego”. Profesor Adam Tański poprowadził dla dzieci warsztaty ekologiczno wędkarskie. Z dużym zainteresowaniem słuchali go i wędkarze. Po zważeniu ryb, które złowiono zarówno na spinning, jak i spławik – okazało się, że na najwyższym stopniu podium stanęła drużyna Koła PZW Karaś z Łobza. Potężny, przechodni puchar wręczał jej członkom Minister Marek Gróbarczyk. Powiedział mi, że w przyszłym roku też do nas przyjedzie i sam stanie w szranki. Trzymamy za słowo, a niedzielnym zwycięzcom gratulujemy sukcesu.