Optymistyczna kanikuła
Kiedy piszę ten tekst termometry nadal pokazują około 30 stopni na plusie. Dokładnie tak, jak określa to Słownik Języka Polskiego, czyli okres letnich upałów. A dlaczego optymistyczna? To wyjaśni już za chwilę Prezes naszego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie Grzegorz Rogalewicz. Wzięliśmy udział w przetargu na przejęcie pod naszą opiekę trzech jezior. Jeden wygraliśmy i to można uznać za pierwszy, choć może ktoś powiedzieć niewielki sukces. Mamy, więc nową wodę Jezioro Wojtkowo, o którym więcej pisałem już na początku sierpnia. Wirus, który tak bardzo utrudnia nam życie przyspieszył decyzję i wdrożenie elektronicznej opłaty za wędkowanie na naszych wodach. Mogą z tej aplikacji korzystać zarówno zrzeszeni w PZW, ale też wypoczywający gdzieś na przykład nad naszymi jeziorami. Nie trzeba szukać miejsc, gdzie takie zezwolenia można wykupić i zapłacić elektronicznie. Stopniujemy trochę te optymistyczne sprawy. Teraz o kolejnej, z której jesteśmy naprawdę dumni – mówi Rogalewicz. Takie zestawienia robi, co miesiąc każdy z okręgów, a publikuje je Zarząd Główny PZW. Pod względem przyrostu liczny członków. W skali kraju jesteśmy najlepsi! To chyba może świadczyć o ty, że idziemy w dobrym kierunku, że Zarząd Okręgu, ale też i na poziomie kół nasza praca jest doceniana. Pięć lat temu było nas około 14 tysięcy. Już przekroczyliśmy 17 tys., a jeszcze w tym roku może być nas w okręgu ponad 17, 5 tysiąca. Dawałoby to nam możliwość wystawić czwartego delegata na Zjazd Krajowy PZW. Pochodną tego jest w dużym stopniu również niebagatelny fakt, że w Polsce finansowo jesteśmy najlepsi. Kupujemy kolejny samochód dla Ośrodka Hodowlano Zarybieniowego w Goleniowe. W najbliższych tygodniach do Społeczne Straży Rybackiej też trafią auta z rotacji. Czyż nie jest to optymistyczna kanikuła?