Energetyczne Koło
Nie mogłem inaczej zatytułować naszego kolejnego spotkania. Koło nr 12 Okręgu PZW w Szczecinie powstało w 1974 roku. Jest, więc rówieśnikiem ówcześnie zbudowanej Elektrowni Dolna Odra w Nowym Czarnowie. Energetyk, dziś już emerytowany Jerzy Pęciak był jednym z założycieli tytułowego Koła i do dziś pełni w nim funkcję skarbnika. Któż mógłby powiedzieć więcej. Przez długie lata liczba członków utrzymywała się na poziomie ponad pięciuset. Niestety, kiedy Spółdzielnia Rybacka Regalica przejęła gospodarkę rybacką na Odrze i trzeba było dodatkowo płacić zostało nas zaledwie 109. Naszym niewątpliwym atutem jest własna przystań w Gryfinie – mówi Pęciak. Swoje łodzie nad ciepłym kanałem, teraz już zespołu Elektrowni Dolna Odra trzyma sześćdziesięciu naszych członków. Mamy sekcję morską, ale jest zawieszona. Łowić na Bałtyku nie można. Mamy sekcję podlodową, ale … o lodzie można pomarzyć. Cały czas bierzemy jednak udział w zawodach okręgowych. Mamy nawet swoich przedstawicieli w kadrach spławikowej, morskiej i podlodowej. Niestety. Kobiet u nas brakuje. Jest ich w kole kilka, w tym moja żona i córka, która pełni funkcję Sekretarza Koła. Najgorsze, że nie mamy młodzików. Mamy tylko dwójkę dzieci. Nikt się nie garnie. Dzieci wolą posiedzieć przed komputerem i przekonać je do wędkowania, obcowania z przyrodą jest bardzo trudno. Ten problem nie jest jednak obcy nie tylko Energetykom. Niewiele mamy w Okręgu, Kół, które kogą się pochwalić swoją prężną kadrą dziecięcą. 12-ce z Nowego Czarnowa na koniec mojej wizyty na przystani pożyczyłem wszystkim członkom, aby koło cały czas się rozwijało i znalazło w końcu sposób na przyciągnięcie młodych.