Koło PZW „Rekin”
Jest najmłodszym kołem naszego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie. Z jego Prezesem Damianem Wojciechowskim i członkiem koła Piotrem Gajosem spotkałem się na popularnych „Kamieniach”, czyli na wyspie Puckiej nad Regalicą. Bardzo intrygująco brzmi ten rekin – poprosiłem, więc o wyjaśnienie dlaczego w nazwie pojawiła się taka groźna ryba. To był przypadek. Rozmawialiśmy kiedyś o patronackiej rybie. Jeden z kolegów powiedział, że sumiki, trocie czy kiełbiki już są. Może zatem rekin? I tak zostało. Historia koła jest rzeczywiście krótka. Najpierw grono przyjaciół, ale już pod nazwą MZK – Szczecin utworzyło sekcję wędkarską w Kole Kiełbik. W grudniu 2018 roku Uchwałą Zarządu Okręgu koło Rekin zostało oficjalnie powołane. „Osesek” liczy sobie, jak na razie 64 członów i trzech uczestników. Siedzibę ma przy SPA Dąbie, ale członkami są też przedstawiciele Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, SPA Klonowica Tramwajów Szczecińskich. W strukturze koła jest 3 osobowa sekcja kobiet i tak samo liczna sekcja młodzieżowa. Można ich spotkać na wielu łowiskach, choć własnej wody pod opieką nie mają. Jesteśmy na to na razie za słabi – mówią. Wszystko jednak przed nami. Działają jednak dość prężnie. Współpracują i dostają wsparcie finansowe od szefów swoich zakładów pracy, za co są bardzo wdzięczni. Kiedy Damiana i Piotra zapytałem, czego życzyć tak młodemu kołu odpowiedzieli niemal jednocześnie. Co najmniej stu członków już w przyszłym roku. Oczywiście trzymam kciuki, aby tak się stało!